Czyli wszystko na temat działań dyplomatycznych, jakich możemy podjąć.
W tej kwestii padały różne pomysły, np. ograniczenia akcji dyplomatycznych, jednak ja uważam, że gracze powinni mieć wolną rękę. Czyli możecie dogadywać się w kwestii sojuszy, mariaży, trybutów, okupów, wojen - za pośrednictwem dowolnego środka - układy zawarte poza forum powinny być jednak potwierdzone przez obydwie strony. To, że wolno robić wszystko, nie oznacza, że wolno robić naprawdę WSZYSTKO. Nie chcę widzieć zbytnich absurdów.
Aha, wojny mogą być wypowiadane w różnoraki sposób.
Czekam na komentarze i sugestie, jak zwykle.
Offline
No tutaj, to trzeba trzymać ręke na pulsie, żeby do tych absurdów naprawde nie dochodziło.
Trzeba uważać, żeby nie powstał blok militarny który reszte graczy będzie skutecznie wchłaniał.
Odrobina relizmi i dobrej woli a wszystko będzie dobrze.
Offline
Tak, zgadzam się. Nie bądźmy Nrohirrimami - każde posunięcie dyplomatyczne będzie pod okiem GMów i może się wiązać z pewnymi efektami ubocznymi. Na przykład, wzięcie małżonki z wrogiego plemienia może nie być mile widziane wśród poddanych - ale to tylko przykład, więc nie myślcie, że będę zarodkował rebelie z każdego mariażu
Offline
Kontroler Papieża
Offline