Czyli kolejne ogniwo kultu Szatana.
Punkty, obok złota, będą głównym surowcem w grze. Ogólnie rzecz biorąc, za punkty będziemy mogli kupować sobie wiele "ciekawych" rzeczy. Ale może konkrety.
1. Czyli na czym zarabiamy punkty.
Każdego roku otrzymywać będziemy określoną ilość punktów "z urzędu":
- poziom rozwoju najlepiej rozwiniętej prowincji z zgodną kulturą i religią, lub stolicy *4; - poziom wiedzy władcy * 1.
Dodatkowo punkty można zdobyć:
- za zwycięską bitwę 0-2; - za zawarcie mariażu po 1 punkcie dla każdego kraju. - plemiona koczowników otrzymują 0-10 pkt za każdy udany najazd łupieżczy.
Co tydzień w niedzielę rozdawane będą punkty za aktywność, z przedziału -20 do +20.
2. Czyli na co możemy wydać punkty
- podwyższenie poziomu rozwoju prowincji, będzie kosztować 1/1000 * populacja * poziom, do którego chcę podwyższyć. Czyli na przykład jeśli mamy 40-tysięczną prowincję o poziomie 2 i chcemy wskoczyć na 3, nalezy wydać 1/1000 * 40000 *3 = 120 punktów. Oczywiście, jeśli chcemy podwyższyć poziom z 2 na 4, to wpierw należy wykupić poziom 3 :)
- dowódców wojskowych;
- kursy doszkalające dla postaci :)
- różne wynalazki
- nawracanie
itd.
Jak się podoba? Myślę, że niektóre czynności (np. nawracanie i podwyższanie poziomu) powinny kosztować również nieco złota... żeby nie było zbyt łatwo).
Czekam na opinie.
|
Ogólnie dobry pomysł, ale parę pytań. - Punkty za bitwy i najazdy będą losowo przydzielane czy zależne np. od ilości wojsk Twoich i przeciwnika? - Dostaniemy drzewko technologii/wynalazków? - Kursy dla postaci - rzut kostką czy z góry określona ilość punktów? - Dowódcy, umiejętności ich(bo chyba będą mieć?) będą losowe czy zależne od ilości wydanych punktów?
|
Drzewka nie będzie... myślę raczej nad czymś na kształt wydarzeń "wynalazkowych". Faktycznie, we wczesnym średniowieczu zbyt dużego postępu technologicznego nie było.
"Kursy" - +1 do wybranej statystyki za określoną ilość punktów. Im wyższy poziom umiejętności, tym droższe podwyższenie - tak jak w Falloucie :)
Bitwy - punkty przydzielane według osądu GM-a. Na pewno za pyrrusowe zwycięstwo nie dostaniesz zbyt wiele punktów :)
Dowódcy - co do dowódców moja idea jest następująca: nowy dowódca tworzony jest za punkty i będą go określać jedynie umiejętności wojskowe. Im więcej punktów wydasz na dowódcę, tym lepsze będzie mieć statystyki początkowe. Ale do tych "wykupionych" statów dodam jeszcze bonus wynikający z rzutu (1-10). Przykładowo powiedzmy że każdy poziom um. dowódczych kosztuje 50 pkt. Kupujesz za 100 pkt. dowódcę z poziomem 2, ja rzucam, wypada 7 - masz dowódcę z um. 9. Oczywiście może się tez zdarzyć, że kupisz 5 lvl, a z rzutu wyjdzie 1 :P
|